Ebook, audiobook, czy może po prostu papier?


No właśnie, pewnie każdy miłośnik książek będzie miał inne zdanie na ten temat… są głosy, że nic nie zastąpi fizycznego kontaktu z papierem, rytuału czytania w najczystszej, klasycznej odsłonie. Natomiast zalety cyfrowej konkurencji też nie są małe: audiobooka posłuchasz wszędzie: zmywając naczynia, idąc z psem, jadąc autem czy autobusem. Czytnik ebooków pozwoli na zaoszczędzenie miejsca w plecaku, będzie lżejszy, no i mamy dostęp do kilku książek na raz, jeśli lubimy czytanie na raty:) Ja póki co nie wiem sama, ale chyba powoli skłaniam się ku „ciemnej stronie mocy” w postaci elektroniki:P

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Finansowy ninja - czyli ekonomia domowa i jej cieplejsze oblicze

Czytaj szybciej - i to szybko!

Mój personalny ranking